Zapraszam do lektury, Leon.
Fragment książki do pobrania, KLIKNIJ NA LINK => DALTONISTA fragment
e-booka znajdziesz tutaj => KLIKNIJ NA LINK => Leon Durka Powieści
Adresy księgarń wysyłkowych z promocyjną ceną powieści w wydaniu papierowym:
=> BONITO (odbiór w wielu miastach w Polsce – bez kosztów przesyłki), KLIKNIJ NA LINK => https://bonito.pl/szukaj/daltonista/1,0,0/0,
=> Świat Książki, KLIKNIJ NA LINK => https://swiatksiazki.pl/daltonista-6619969-ksiazka.html
Komisarz Wiktor Trak prowadzi dochodzenie dotyczące zabójstwa biznesmena. Mężczyzna zostaje zastrzelony przed wejściem do warszawskiego metra. Pojawia się kilka tropów i wiele wątpliwości. Doświadczony detektyw napotyka na kolejne trudności. Sprawa okazuje się być jednym z elementów wyrafinowanej gry, w której chodzi o pieniądze, ale także o realizację wyreżyserowanej przez przestępczy układ, rzeczywistości. Smaczku akcji dodają bohaterowie powieści – silne osobowości z rożnych środowisk. Książka o wartkiej akcji i szybkich jej zwrotach. Zapraszam. Leon.
Kilka cytatów z powieści:
Przybysz, owinąwszy palce chusteczką higieniczną, dotknął do tętnicy szyjnej. Nie wyczuł pulsu, mężczyzna nie żył. Wytarł ślady i jak najszybciej zdecydował się opuścić pomieszczenie.
Patrzył na leżącego mężczyznę z przerażeniem. Kiedy realność dramatycznej sytuacji dotarła do niego, przestał logicznie myśleć. Już nie miał najmniejszego nawet zamiaru wiązać, a tym bardziej cucić nieprzytomnego intruza, aby zadawać mu pytania. Czuł się słaby.
Dopiero wycie policyjnych syren sprawiło, że zdecydował się na ucieczkę . Ktoś chciał go zlikwidować. Jaki mógł być tego powód? Nie znalazł żadnego logicznego wytłumaczenia. Wyglądało na to, że mężczyzna prowadził jakąś grę, że jest w zmowie z zabójcą. Wystawił go na cel i z premedytacją przedłużał spotkanie.
Tak bardzo chciał dotknąć jej aksamitnej skóry, całować jej ponętne ciało. Wyzwalała w nim emocje, które kiedyś głęboko schował i zamknął na klucz obawiając się, że ktoś może je wykorzystać przeciwko niemu. Teraz nic go już nie powstrzyma, wkrótce rozpocznie akcję.
Musi dowiedzieć się, co zmierza ekscentryczny zleceniodawca. Nie czuł się winny. Nie pragnął odwetu. To tylko zagwarantowanie sobie bezpieczeństwa. Najpierw zbierze informacje, a później, sam sobie wyda odpowiednie zlecenie i zlikwiduje tego, który mu zagraża.
Nie i jeszcze raz nie! Nie ugnie się pod presją emocji. Nic nie powstrzyma dalszej części akcji. Nie będzie odkładał tego na potem. Skąd się wzięły nagle wyrzuty sumienia? Czy wynajmowanie ludzi tak się właśnie kończy? Czy wszyscy najemnicy to działający bez wyobraźni prostacy?
Przyjaciół nie poznajmy w biedzie, tylko po tym jak znoszą nasz wymarzony sukces. cyt. Paulo Coelho. Na zlecenie ITI ProSystems… czytał M. Skrobosz… 🙂